W Anglii Liga Europy jeszcze do niedawna cieszyła się niezbyt dobrą sławą. Prześmiewczo turniej ten nazywano Pucharem Pocieszenia. Teraz jednak, gdy w Premier League tak wiele klubów aspiruje o miejsca w czołówce gwarantujące udział w Lidze Mistrzów, może się okazać, że to właśnie Liga Europy jest jedynym sposobem awansu do najważniejszych rozgrywek w Europie. Taka sytuacja miała miejsce w zeszłym roku, gdy Manchester United zagwarantował sobie udział w fazie grupowej Ligi Mistrzów poprzez wygranie Ligi Europy.

Arsenal Londyn po raz pierwszy od 1998 roku nie zagra w Lidze Mistrzów. Czy Kanonierzy podejmą wyzwanie w Lidze Europy i spróbują powtórzyć sukces Czerwonych Diabłów sprzed roku? A może Arsene Wenger stwierdzi, że nie ma sensu rywalizować najlepszymi zawodnikami w tych rozgrywkach i Ligę Europy potraktuje jako arenę dla rezerwowych? Wszystko okaże się już w czwartek, kiedy do Arsenal rozpocznie zmagania na Emirates Stadium, a ich rywalem będzie FC Koeln.

Przeczytaj:  Arsenal ulega w Derbach Londynu...

Niemiecki zespół wywalczył w ubiegłym sezonie Bundesligi piąte miejsce. Główna zasługa tego sukcesu należy do Anthony’ego Modesta, który strzelił dla swojej drużyny 25 bramek i w klasyfikacji strzelców uplasował się na trzecim miejscu za Robertem Lewandowskim i Pierre-Emerickiem Aubameyangiem. Francuz jednak latem odszedł do ligi chińskiej, a jego brak jest aż nazbyt widoczny. W trzech pierwszych kolejkach aktualnych rozgrywek Bundesligi, FC Koeln jako jedyna drużyna w stawce nie zdobyła ani jednego punktu. Trudno wyobrazić sobie zatem, aby Kozły mogły w czwartek rywalizować z Arsenalem Londyn. Poniżej prezentujemy terminarz Grupy H, w której oprócz Arsenalu i Koeln są jeszcze drużyny BATE Borysów i Crvena Zvezda.

14 września, 21:05 Arsenal – FC Koeln

28 września, 19:00 BATE – Arsenal

19 października 19:00 Crvena Zvezda – Arsenal

2 listopada 21:05 Arsenal – Crvena Zvezda

23 listopada 19:00 FC Koeln – Arsenal

7 grudnia 21:05 Arsenal – BATE